Obiekty
Czerwone olbrzymy i nadolbrzymy
Model czerwonego olbrzyma
|
Olbrzymy powstają gdy w jądrze gwiazdy ciągu głównego zabraknie wodoru i wtedy jądro zaczyna się kurczyć oraz rozszerza się jego warstwa zewnętrzna. Przemiana wodoru w hel zaczyna zachodzić w cienkiej warstwie otaczającej jądro. Dla gwiazd porównywalnych z masą Słońca procesy te przebiegają jeszcze stosunkowo powoli. Jasność obiektu jest prawie stała, a temperatura powierzchniowa maleje, podczas gdy promień rośnie. Gwiazda jest wówczas tzw. podolbrzymem. Gdy masa jądra helowego osiągnie około 10% całkowitej masy gwiazdy, ewolucja wyraźnie przyspiesza. Jądro zaczyna się kurczyć, zaś znajdująca się nad nim otoczka silnie zwiększa swoje rozmiary. Temperatura powierzchni czyli fotosfery spada i mieści się pomiędzy 2000 K a 4000 K, stąd ich czerwony kolor i nazwa czerwony olbrzym. W trakcie tej fazy ewolucji temperatura powierzchniowa ma prawie stałą, stosunkowo niską wartość, rosną natomiast promień i jasność gwiazdy. Zwiększa się również temperatura jądra helowego, która dla gwiazd wielkości Słońca wynosi 20 mln K.
Czerwony olbrzym
|
U dołu najjaśniejsza gwiazda gwiazdozbioru Byka Aldebaran tworząca oko mitycznego byka
|
Aktur w gwiazdozbiorze Wolarza czwarta co do jasności gwiazda na niebie. Jest około 28 razy większa od Słońca i 70 razy od niego jaśniejszym, odległym od Ziemi o 36 lat świetlnych.
Rigel w konstelacji Oriona, niebieskobiała, 50 razy większa i 100 tysięcy razy jaśniejsza od Słońca; odległa od Ziemi o 900 lat świetlnych; siódma pod względem jasności gwiazda na niebie.
Aldebaran w gwiazdozbiorze Byka, czternasta co do jasności gwiazda na niebie. Jest odległa od Słońca o 60 lat świetlnych, i świeci z jasnością absolutną około 100 razy większą od jasności Słońca.
Słońce za 5 mld lat opuści ciąg główny i przez niecały miliard lat będzie ewoluować przez stadium czerwonego olbrzyma. Jej rozmiary będą około 50 razy większe niż obecnie i zostanie pochłonięty Merkury, a jasność 500 razy większa. W końcowym etapie może przejść przez stadium gwiazdy zmiennej i być może w najczarniejszym scenariuszu pochłonie Ziemię. Na koniec Słońce zacznie stygnąć, zewnętrzne warstwy rozejdą się, a jądro przekształci się w białego karła.
Czerwony nadolbrzym
|
Czerwone nadolbrzymy
W gwiazdach o dużej masie (kilka razy większej od masy Słońca) kiedy cały hel w jądrze przekształci się w węgiel (a częściowo w tlen, będący produktem wychwytu cząstek alfa przez jądra węgla), temperatura powierzchniowa znowu spada, a jasność i promień rosną. Taki obiekt nazywamy nadolbrzymem. Struktura gwiazdy wygląda wówczas następująco: węglowo-tlenowe jądro otacza cienka warstwa, w której pali się hel; nad nią umieszczona jest cienka warstwa, w której pali się wodór; jeszcze wyżej znajduje się rozległa otoczka wodorowo-helowa. Ewolucja na gałęzi czerwonych nadolbrzymów przypomina ewolucję na gałęzi czerwonych olbrzymów, jednak jasność i promień są wówczas znacznie większe.
W trakcie ewolucji na gałęzi czerwonych nadolbrzymów gwiazda traci znaczną ilość swojej materii poprzez ucieczkę cząstek z jej powierzchni (jest to tzw. wiatr gwiazdowy). Gdy masa otoczki będzie mała, zaczyna się ona kurczyć. W tej fazie ewolucji jasność gwiazdy jest bardzo duża i stała, zmniejsza się natomiast promień, zaś temperatura powierzchniowa rośnie. Kiedy temperatura staje się dostatecznie wysoka, promieniowanie gwiazdy jonizuje gaz wyrzucony przez gwiazdę. Zaczyna on świecić i widać go wówczas jako mgławicę planetarną. Jeśli pozostałość ma masę mniejszą od 1,44 masy Słońca (tę masę graniczną nazywa się granicą Chandrasekhara) to powstanie z niej biały karzeł, składający się z węgla i tlenu.
Nadolbrzym HD 179281 powinien eksplodować w ciągu następnych 100 000 lat jako supernowa. Gwiazda odrzuciła już ciężką powłokę gazu i pyłu.
|
Nadolbrzymy są największymi i najjaśniejszymi gwiazdami, tysiące razy jaśniejszymi i do 1000 razy większymi od Słońca. Procesy przebiegają w nich bardzo szybko. Te o wielkości 3 mas Słońca dokonują ewolucji w około 15 milionów lat; 9 razy masywniejszym zajmuje to tylko około 250 000 lat.
Zdjęcie tarczy Betelgueze wykonane przez HST. Po raz pierwszy udało się zaobserwować tak dokładnie powierzchnię innej niż Słońce gwiazdy.
|
Do najjaśniejszych czerwonych nadolbrzymów na naszym niebie zaliczamy:
Kanopus to druga co do jasności gwiazda na niebie (po Syriuszu), leżąca w gwiazdozbiorze Kilu. Jest to żółtobiały nadolbrzym odległy o około 120 lat świetlnych od Ziemi i tysiące razy jaśniejszy od Słońca.
Kapella w gwiazdozbiorze Woźnicy, szósta co do jasności gwiazda na niebie. Składa się ona z pary żółtych nadolbrzymów odległych o 41 lat świetlnych od Ziemi, okrążających się nawzajem w ciągu 104 dni.
Betelgeuze (Betelgez) w gwiazdozbiorze Oriona, dziesiąta co do jasności gwiazda na niebie, chociaż jej jasność jest zmienna. Ma ona ponad 800 razy większą średnicę niż Słońce, co odpowiada mniej więcej wielkości orbity Marsa, jest ponad 10000 razy jaśniejsza od Słońca i leży o około 650 lat świetlnych od Ziemi.
Deneb ( w konstelacji Łabędzia, dziewiętnasta co do jasności gwiazda nieba. Jej jasność jest 60 tysięcy razy większej od Słońca, oddalona od Ziemi o około 1800 lat świetlnych.
Antares w gwiazdozbiorze Skorpiona, piętnasta co do jasności gwiazda na niebie. Jest kilkaset razy większym od Słońca i prawdopodobnie 10 tysięcy razy jaśniejszym, leży w odległości 300 lat świetlnych i podlega nieznacznym wahaniom jasności.
Gwiazda Polarna to jasna gwiazda (23 razy słabsza od najjaśniejszej gwiazdy nieba - Syriusza) znajdująca się najbliżej północnego bieguna niebieskiego, a zarazem najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy (Małego Wozu). Jest żółtym nadolbrzymem (2000 razy jaśniejszy od Słońca) o masie równej czterem masom Słońca, odległym o około 700 lat świetlnych. Gwiazda Polarna jest gwiazdą potrójną.
Gromada kulista M4. Białe karły
zostały obwiedzione okręgiem.
|
Białe karły
Są to obiekty o bardzo małych promieniach, rzędu jednej setnej promienia Słońca (rozmiary porównywalne z Ziemią) i dużej gęstości, 10 000 razy więcej, niż dla najgęstszej materii spotykanej na Ziemi. Łyżeczka od herbaty tej materii ważyłaby jedną tonę. Jest to końcowe stadium ewolucji gwiazd. Białe karły wysyłają od 100 tys. do 10 tys. razy mniej energii niż Słońce. Temperatury powierzchniowe białych karłów zawierają się w przedziale między 4000 a 60000 K. Niektóre białe karły zwłaszcza w układach podwójnych gwiazd są gwiazdami pulsującymi, czyli gwiazdami zmiennymi.
Są dwie możliwości powstania tego obiektu. Jeżeli masa gwiazdy ciągu głównego jest mniejsza od 0,4 masy Słońca to po "wypaleniu" wodoru w jądrze nie będzie wystarczająco wysokiej temperatury aby przemiana wodoru w hel następowała w otoczce wokół jądra, a w jądrze nie będzie zachodziła reakcja syntezy helu w cięższe jądra. Taka gwiazda powoli stygnie stając się białym karłem
Planetarna mgławica NGC 2440 zawiera najgorętszego znanego białego karła, widocznego jako jasna plama blisko środka zdjęcia
|
Druga możliwość to kurczenie się jądra czerwonego olbrzyma lub nadolbrzyma po wyrzuceniu zewnętrznej atmosfery i ustaniu procesów jądrowych. Taki scenariusz zachodzi dla gwiazd o pierwotnej masie od 0,4 do około 8 mas Słońca. Hinduski astrofizyk Subrahmanyana Chandrasekhara, który rozwinął teorię białych karłów wyliczył że masa kurczącego się jądra nie może być większa od 1,44 mas Słońca (dla obiektów większych w jądrze będą gwałtowne procesy i zajdzie wybuch supernowej). Liczbę tą nazywamy granicą Chandrasekhara. W przypadku masywnych czerwonych nadolbrzymów więc więcej niż połowa ilości jej pierwotnej materii musi więc zostać wyrzucona na zewnątrz. Pozostałość kurczy się tworząc kulę zawierającą oprócz wodoru i helu również węgiel, ewentualnie tlen, a gdy powstaje biały karzeł z cięższych gwiazd również z małymi ilościami neonu i magnezu.
Chandrasekhar stwierdził, że gdy gwiazda się kurczy, ciśnienie grawitacyjne w jej wnętrzu rośnie tak znacznie, że materia przechodzi w stan upakowania o wiele gęstszy niż normalnie. Stan ten nazywamy zdegenerowanym. Opisywane jest to przez mechanikę kwantową. Normalnie wszelka materia zbudowana jest z atomów, złożonych z jąder, obieganych przez jeden lub więcej elektronów. Ilość elektronów determinuje chemiczne własności
Mgławica planetarna MyCn18 w kształcie klepsydry (zdjęcie z kosmicznego teleskopu Hubble'a). Widoczne kolorowo świecące pierścienie gazu: czerwony to azot, zielony wodór, niebieski tlen. W środku najprawdopodobniej powstanie biały karzeł
|
Zdjęcie Syriusza A i B wykonane przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a. By można było zarejestrować światło białego karła (mała plamka u dołu po lewej), obraz głównej gwiazdy układu musiał zostać mocno prześwietlony
|
W tym stadium gwiazda pozbawiona jest otoczki, która została odrzucona w przestrzeń. Jądro gwiazdy jest odsłonięte i tak gorące, że świeci białym światłem. Gwiazda jest białym karłem. Jej wewnętrzna temperatura nie jest wystarczająco wysoka, aby mogły zachodzić dalsze reakcje termojądrowe, a więc świeci ona jedynie wypromieniowując energię wewnętrzną. Biały karzeł stygnie i świeci jeszcze przez około miliard lat. Na skutek tego oziębia się i stopniowo przygasa, stając się później czarnym karłem.
Obraz układu Syriusza widziany w zakresie promieniowania rentgenowskiego
|
Może ty na tym zdjęciu wypatrzysz czarnego karła
|
Czarne karły
Kiedy biały karzeł wyczerpie wszystkie zapasy energii zacznie się ochładzać. Światło, z białego będzie stopniowo przechodzić w żółte, pomarańczowe, czerwone, aż w końcu gdy jego temperatura powierzchniowa spadnie poniżej 4000 kelwinów, przestaje być dostrzegalny. Takie niewidoczne obiekty nazywamy czarnymi karłami. Powoli będzie on dalej stygł do temperatury przestrzeni kosmicznej całkiem zgaśnie. Czarne karły zalicza się do tak zwanej ciemnej materii i nie wiadomo jaka ich jest liczba we Wszechświecie.
Jest to bardzo gęsty i mały obiekt, którego promień jest porównywalny z promieniem Ziemi. Jego gęstość jest 10 000 razy większa niż dla najgęstszej materii spotykanej na Ziemi. Przypuszcza się, że w miarę stygnięcia materia białych karłów ulega krystalizacji.
« Poprzednia  Następna » |